IKE, IKZE czy polisa ubezpieczeniowa
Już pisałem na blogu o zabezpieczeniu emerytury. Temat jest na tyle ważny, że warto się pochylić jeszcze nad IKE, IKZE i polisami ubezpieczeniowymi na ten cel. Dlaczego to takie ważne? Ano dlatego, że obecni 20paro i 30paro latkowie od państwa dostaną jakieś 25% z tego, co mieli wypłacane w ramach pensji. To oznacza często głodowe emerytury. Nie ma wyjścia, trzeba zadbać o to samemu.
Wybierz IKE, IKZE i/lub polisę
Czasami słyszę „kupimy jakieś mieszkanie pod wynajem, to będzie na emeryturę”. Gorzej, ze jak dopytuję o szczegóły ile już mają odłożone na taką nieruchomość albo w jaki sposób chcą ją sfinansować, to zaczynają się schody. Oczywiście bycie rentierem fajna sprawa i dobrze by było mieć w swoim zdywersyfikowanym portfelu kilka nieruchomości. Jednak najczęściej to pozostaje w sferze planów, odległych planów, a czasami tylko w marzeniach.
Tymczasem myśląc o emeryturze możemy się wesprzeć innymi produktami. I to takimi, które wcale nie muszą wiązać się z wielkimi inwestycjami finansowymi. Pamiętajmy, że jest coś takiego jak efekt procenta składanego i nawet minimalnie miesięczne kwoty, ale odkładane systematycznie, przełożą się na nasz status po osiągnięciu wieku emerytalnego. Wśród takich produktów są właśnie IKE, IKZE i polisy ubezpieczeniowe, a także PPK.
Polisa ubezpieczeniowa z opcją oszczędzania
Zanim o IKE, IKZE, to krótko o polisach. Pewnie płacicie co roku za OC auta, ale jak się nic nie wydarzy, to nikt Wam tej składki nie zwraca, prawda? No w przypadku polis życiowych jest taka interesująca opcja, że jeśli przez lata jej opłacania nic się Wam nie stanie, to na koniec macie zwrot wszystkich składek. I to minimum, bo Towarzystwo Ubezpieczeniowe dorzuci coś z zysku, który wypracowało obracając Waszą składką. W detalu chętnie opowiem jak to wygląda i przy jakich parametrach polisy. Niemniej najważniejsze jest, że oprócz tego, że jesteście ubezpieczeni, a więc gdyby miało się Wam coś zdarzyć przykrego, to rodzina dostanie środki. Wystarczy wygospodarować 200, 300, 500 zł miesięcznie minimum. Prawda, że ciekawe rozwiązanie i lepsza alternatywa dla nieruchomości „w planach”?
IKE, IKZE w zależności od potrzeb oraz limitów
Być może spotkaliście się z czymś takim jak IKE oraz IKZE. To są opcje zabezpieczenia emerytalnego z tzw. 3 filara emerytalnego. Przez lata to się jednak słabo przyjęło wśród Polaków. W dużej mierze z tego względu, że nie potrafimy oszczędzać, ale też długo nie było z czego. Nie oszukujmy się znaczna część społeczeństwa nie zarabia na tyle, aby spokojnie uzupełnić domowy budżet o takie opcje.
Są to jednak bardzo ciekawe rozwiązania. Indywidualne Konto Zabezpieczenia Emerytalnego pozwala gromadzić środki i odpisać je od podatku. Co roku jest inny limit tego, co możemy na to wpłacić. W 2023 roku wynosi on 8 322 zł. Oczywiście to górny limit, ale możemy w sposób nieregularny w ciągu roku zasilać to konto mniejszą kwotą. Przy określonych warunkach wypłaty po osiągnięciu wieku 65. lat możemy wypłacić środki bez konieczności zapłacenia podatku Belki. Z kolei w Indywidualnym Koncie Emerytalnym środki bez tego podatku wypłacimy po osiągnięciu 60. roku życia. Limit wpłat na 2023 rok wynosi 20 805 zł. Co istotne w przypadku oszczędzania w IKE nie odpisujemy tego od rozliczenia rocznego. Więcej na temat obu rozwiązać, ich kosztach oraz szczegółowych różnic chętnie opowiem podczas indywidualnego spotkania.
Emerytura nie musi być niska
Faktycznie nie musi, ale to zależy od nas samych. Im szybciej przystąpimy do tego, aby odkładać osobne środki na ten cel, tym więcej ich zgromadzimy. W przypadku IKZE często spotykaną opcją jest to, że w momencie rozliczenia się z podatków, zwrot od państwa zostaje od razu przelany na IKZE. Tym samym zamiast oddawać to na rzecz fiskusa, lepiej oszczędzać na siebie bezpośrednio. Tym samym na pewno zgromadzimy środki, które pozwolą zminimalizować szok spowodowany luką emerytalną z ZUS, a może i całkowicie go uniknąć.